-O 10.00-odpowiedział.Zatkało mnie czyli to nie on napisał ten list
-Chciała bym ale już się umówiłam.Przepraszam może innym razem-oznajmiłam
-Nie no spoko przecież cię nie zmuszam-oznajmił.Przytuliłam go.
-Może jutro się spotkamy?-spytałam
-Spoko-od razu się rozpogodził.
-To do jutra-powiedziałam i wyszłam.Na dole się pożegnałam z chłopakami.Poszłam do domu. Jasmin nie było na dole pewnie była w swoim pokoju.Jeszcze raz zeszłam i poszłam do kuchni. Wzięłam banana,obrałam go i pokroiłam o duże plastry. Powędrowałam do mojego pokoju.Mokre jeszcze rzeczy powiesiłam na kaloryferze.Poszłam do pokoju Jasmin. Stała przy szafie i przykładała do siebie różne sukienki.
-Mam dwa pytania.Pierwsze czemu tak przykładasz te sukienki i drugie czemu mnie nie obudziłaś gdy szłaś do domu?-zadała od razu
-Po pierwsze idę z Niallem na premierę filmu.A po drugie ty tak słodko spałaś wtulona do Zayna, ze szkoda mi było cię budzić.-odpowiedziała
-Jaka ty kochana-powiedziałam z sarkazmem w głosie.
-A ty nie idziesz z Zaynem na premierę?-spytała
-Już jestem umówiona-odpowiedziałam
-A z kim?-spytała
-Nie ważne-szybko wyszłam.Powędrowałam do swojego pokoju.Zaczęłam jeść moją przekąskę.Ciekawe kto napisał ten list.Będę wiedziała jak pójdę.Tylko, że się obawiam.Ale zaryzykuję.Spojrzałam na zegarek.Wybiła 08.30.Postanowiłam się odświeżyć .Powędrował do łazienki z kosmetyczką.Umyłam się porządnie.Spojrzałam w lustro.Trochę moje włosy straciły tego czerwonego koloru co przedtem.Poprawiłam kolor.Teraz wyglądały lepiej. Zajęło mi to wszystko pół godziny.Założyłam na siebie szlafrok.Poszłam do swojego pokoju.Szybko pomalowałam paznokcie szybko schnącym lakierem do paznokci czarnym.Gdy mi wyschnął pomalowałam się. Wzięłam sukienkę, którą dostałam i założyłam czarne koturny.
Zajęło mi to wszystko pół godziny.Włosy wysuszyłam i rozczesałam końcówki lekko podkręciłam.Do tego bransoletki,kolczyki,naszyjnik.Wyszłam z pokoju i poszłam do łazienki.Była tam Jasmin ubrana tak.
Do tego miała czarne koturny.
-Wow-wydusiłam
-To samo chciałam powiedzieć-oznajmiła.
-Niallowi na pewno się spodobasz-powiedziałam
-A ciebie gdyby Zayn zobaczył to by zaniemówił-spojrzała na mnie wzorkiem mówiącym 'szkoda, ze ciebie tam nie będzie'.
-Juto się z nim spotykam-pocieszyłam ja.Uśmiechnęła się.Wiem czemu się uśmiechnęła.
-Tak będziesz mogła mi wybrać strój-powiedziałam patrząc w górę.Podeszłam i wzięłam perfumy które pierwszy raz widziałam. Wzięłam flakonik i przeczytałam 'Our Moment'
-Co to są za perfumy?-spytałam Jasmin
-One Direction-odpowiedziała
-To oni mają perfumy?-zdziwiłam się
-Tak-odpowiedziała
-Mogę się posikać?-spytałam
-Ty się pytasz jasne.To co moje to twoje-powiedziała
-Dzięki-posikałam się.Nawet ładnie pachną.Odłożyłam je na miejsce.
-To do zobaczenia-powiedziała uradowana Jasmin.
-Do zobaczenia-powiedziałam łamiącym się głosem.Trochę się smuciłam bo Odmówiłam Zaynowi i nawet chciałabym pójść na taka premierę.Powróciłam do pokoju i wzięłam czarną torbę przez ramię.Do niej schowałam najpotrzebniejsze rzeczy.Przypomniało mi się, że telefon zostawiłam u chłopaków w domu.Dobra tam jutro wezmę.Zeszłam na dół i poszłam na most.Nie czekałam długo na limuzynę.To co w niej zobaczyłam przerosło moje oczekiwania.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz